w środku życia
  Adamowi, Tamarze i Różewiczowi

słyszysz wiarygodnie to idę
zabieram z szuflad spinacze zszywki spinki przypinki i te małe widelczyki choć mają drewniane rękojeści
łączę je w kieszeni wyzwaniem 
żeby słuchać ściszam ściszam ściszam i przestaję za tobą chodzić

ryzykuję bo dokładnie wiem gdzie mnie nie prowadzisz

zwalniam i zamykam drzwi zamykam zamykam
wracam żeby domknąć dlaczego otwarte i te na pewno zamknięte 

bez ciebie do zupy nocą klucz w zamku 
w kieszeni rękojeści drewniane uchwyty gałki kuliste do trzymania całą dłonią

wiem — no wracam 
człowiek za człowiekiem bywa 





2015
uczyłam się tamtego dnia co trzeba kochać odpowiadałam człowieka
















Wittgenstein w notce do wydawcy pisze: "moja praca składa się z dwu części: z tego, co w niej napisałem, oraz z wszystkiego, czego nie napisałem. I właśnie ta druga część jest ważna".
 
 
Copyright 2008-2017 © tu pracuję wizualnie
Blogger Theme by BloggerThemes Design by Diovo.com