dwie brody instant
 — Sè, Jiè

walczy o miejsce dla nas skrzypią drzwi nie łóżka

tych miejsc nigdy nie było zbyt wiele w jego wyobraźni
jeszcze kilka par brudnych spodni setki ust sześciokaratowe przepiórcze jajo

pokorny pistolet w poszukiwaniu pokornej zatrzymuje jedną na dwieście siedemdziesiąt pięć kul
ciarki przebiegają po pustych plecach

tylko miłość która przetrwa trudne czasy ma być prawdziwa
szukam twego serca na krańcach ziemi na dnie oceanu 
przez siódmą górę i siódmą rzekę piszę palone listy
skwierczenie charakteru pisma

łzy które płyną po zboczu wzgórza kiedyś zamienią się w rzeki
wypełnią wojskowe buty zostawione przed namiotem

stoisz przede mną na moją stopę się cofasz
potrwa zanim urodzę synów i córki zanim wykarmisz oni umrą

kto w życiu nie ceni wiosny młodości? ile czasu jeszcze pozostało?
dokąd jadę? na Ferguson Road!  na emigrację wewnętrzną

jesteśmy sobie zdradzeni niech ta tajemnica pozostanie między nami 
dwie brody instant dwa krwotoki










2015



















Wittgenstein w notce do wydawcy pisze: "moja praca składa się z dwu części: z tego, co w niej napisałem, oraz z wszystkiego, czego nie napisałem. I właśnie ta druga część jest ważna".
 
 
Copyright 2008-2017 © tu pracuję wizualnie
Blogger Theme by BloggerThemes Design by Diovo.com